środa, 2 grudnia 2015

Kreatywne czytanie - J.Tuwim LOKOMOTYWA

Klasyka rządzi! Tak mogłabym podsumować upodobanie moich  maluchów do wierszy...rytm, rym...
Julian Tuwim w tej kwestii był mistrzem!
"Lokomotywa" to jeden z ulubionych wierszy mojego synka. Wiadomo...genów nie da się oszukać ;) a pradziadziuś Antosia był właśnie maszynistą - jeszcze wtedy parowozu! :)
 Więc zamiłowanie do pociągów miał po kim odziedziczyć :)
Czytanie nie musi być tylko czytaniem samym w sobie...dla poznania, dla wyciszenia (co i tak w przypadku lokomotywy nie ma miejsca, bo narastające napięcie i rytm bynajmniej nie uspokajają :) ale ożywiają i dają kopa do działania :) )
Po przeczytaniu lokomotywy zasiadamy do domowej ciastoliny (przepis KLIK) i lepimy ciuchcię, liczymy przy tym wagoniki, nazywamy figury geometryczne - składowe części naszego pociągu...








Śpiewamy znaną piosenkę "Jedzie pociąg z daleka"

Robimy ciuchcię z jedzenia :) u nas sałatka owocowa w wersji pociągowej
(banan, kaki, kiwi, jabłko)



Bawimy się prostą drewnianą kolejką zrobioną przez Tatusia Zosi i Antka, dzieciaki przyswajają liczby...dopasowują kolory...


a także niedawnym nabytkiem drewnianą ciuchcią i torami:


Wybraliśmy się na spacer na dworzec kolejowy:



A na koniec oglądamy filmik na YT (KLIK) i uczymy się liczb po angielsku :)

A Wy, jakie macie pomysły?
Zapraszamy Was także do aktualnie trwających zabaw - więcej informacji po kliknięciu w banerki na pasku bocznym.
POZDRAWIAMY

3 komentarze: