piątek, 19 lutego 2016

Kiedy pada deszcz dzieci się nie nudzą - Zabawy z kształtami

U nas ferie trwają w najlepsze. Pogoda jednak nie sprzyja ani długim spacerom, ani wypadom na sanki. Wymyśliłam więc dla Mai zabawę z kształtami. Dzięki niej Maja przypomniała i utrwaliła sobie parę rzeczy. Jakich? Zobaczcie sami.

Jednego popołudnia przygotowywałyśmy kształty.


Dopiero kolejnego dnia przystąpiłyśmy do prawdziwej zabawy. Układałyśmy kształty w różne zbiory. Pierwszy to zbiór wszystkich kół i dużych, i średnich, i małych. 


Kolejny, który wymyśliła Maja to zbiór prostokątów.


Następnie powstał zbiór figur niebieskich.


Kolejno kół średniej wielkości.


Układałyśmy też figury od największej do najmniejszej i odwrotnie.


Były też zbiory figur w jednym kolorze.


Na koniec przystąpiłyśmy do najprzyjemniejszej części zabaw. Układałyśmy obrazki. Były drzewa i słonko z chmurkami.


Domek z zielonym dachem.


Najlepsza według Mai przekąska na świecie. Lody truskawkowe, cytrynowe i miętowe.


Ludziki ....

... i ludki.


I Maja podczas układania.


Były też kolorowe kwiatki.


Na naszych kartkach fruwały ptaszki.


A na koniec zrobiłyśmy jeden wielki obraz!


Jakie są Wasze pomysły na figurowe obrazki? 

2 komentarze:

  1. Dziękuję za podsunięcie nowego pomysłu. W sam raz na weekend
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna zabawa. Muszę do niej wrócić bo mój młodszy już do niej dorósł. W Irlandii w szkole 4 latki zaczynają od tego naukę matematyki.

    OdpowiedzUsuń