wtorek, 30 sierpnia 2016

Podwieczorek # 14- Muffinki

Dziś Wiola zaprasza Was do upieczenia muffinek. 
Oto przepis podstawowy, który możecie też nieco pozmieniać.

I krótki fotoreportaż z akcji "Pieczenie"
W tym konkretnym przepisie Wiola i jej córka Malwina dodały płaskie 2 łyżki ciemnego kakao 












Smacznego!

niedziela, 28 sierpnia 2016

Wybierz sport dla swojego dziecka- Pływanie

Witajcie, jak minął upalny weekend? Może to już ostatnie tak ciepłe dni tego lata? Pewnie wielu z nas szukało ochłody na pływalni, czy kąpielisku. Może warto byłoby wykorzystać teraz ten naturalny dziecięcy pociąg do zabawy w wodzie i zapisac dziecko na zajęcia z pływania?


(źródło zdjęcia: klik)

 Na zajęcia pływania można zabrac nawet niemowlęta. W wieku od 4 do 8 miesięcy posiadaja naturalną zdoloność do wstrzymywania oddechu pod wodą.


(źródło zdjęcia: klik)

I jeszcze garść inforrmacji na temat korzyści z pływania:

"Główną zaletą pływania jest fakt, iż woda zmniejsza obciążenie na mięśnie i stawy. Co więcej, efekt, jaki chcemy osiągnąć uzależniony jest przede wszystkim od poświęconego czasu i włożonego wysiłku. Z jednej strony pływanie może być świetnymćwiczeniem rozciągającym i relaksującym, a jeśli postanowi się pokonać jakieś większe długości, wysiłek w to włożony pomoże we wzmacnianiu serca i płuc. W przypadku dzieci z wadami postawy korzyści z pływania obejmują również kształtowanie kręgosłupa. Pływanie to stosunkowo bezpieczny sport, który rzadko powoduje urazy, dlatego też rodzice nie muszą się martwić o bezpieczeństwo swoich pociech. Warto uświadomić sobie, że dzieci znacznie szybciej uczą się pływać niż osoby dorosłe. Wynika to z faktu, iż małe dzieci nie mają oporów przed wodą i są swobodniejsze w swoich ruchach. Nauka pływania może się nawet zacząć na etapie niemowlęctwa. Maluchy pływają instynktownie i bardzo szybko przyzwyczajają się do wody. Im wcześniej zacznie się naukę pływania, tym większą swobodę nasze dzieci będą czuły w wodzie.
Większość dzieci uwielbia zabawy w wodzie, dlatego też zajęcia na basenie wydają im się znacznie ciekawsze niż inne formy zajęć z wychowania fizycznego. Co więcej, pływanie wskazane jest nawet dla dzieci, które ze względu na stan zdrowia nie mogą uprawiać innych sportów. Wśród nich są między innymi dzieci cierpiące na astmę czy młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów. Pływanie jest również dobrym rozwiązaniem w przypadku młodych ludzi borykających się z problememnadwagi i otyłości. Dla nich ruch w wodzie może być łatwiejszy niż podczas normalnych zajęć sportowych."
(źródło tekstu: klik)
Pozdrowienia!

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Gotuj po domowemu- sierpniowo przetworowo

Witajcie! w naszym dzisiejszym spotkaniu z domowym gotowaniem zapraszamy Was do przygotowania przetworów i przedstawiamy kilka przepisów na ich późniejsze wykorzystanie. Mamy nadzieję, że będzie pysznie :)

karto_flana ma dla Was przepis na przecier pomidorowy.


Pomidory (najlepsze te najbardziej dojrzałe i czerwone) należy umyć, włożyć do garnka, rozgnięść drewnianą łyżką i zagotować bez dodatku wody we własnym sosie do miekkości. Teraz nadchodzi napracowitsza część: przetarcie przez sito. Na sicie pozostaną skórki i pestki, a przecierem napełniamy słoiki, pasteryzujemy 15-20 min.

oraz pulpety w sosie pomidorowym z wykorzystaniem tego przecieru.


Dla 4 osób
250 g mielonego mięsa mieszanego
2 łyżki tartej bułki
pęczek szczypiorku
250 g pomidorów z puszki (ja biorę zwykle słoik mojego domowego przecieru pomidorowego)
2 łyżki rosołu instant
1 łyżka mielonej papryki
sól, pieprz
2 łyżki mąki
łyżeczka mielonego kminku
Mięso mielone wymieszać z bułką tartą, kminkiem i przyprawić do smaku solą i pieprzem. Uformować niewielkie pulpety, obtaczać ze wszystkich stron w mące, usmażyć na rumiano ze wszystkich stron na oleju. Wyjąć.
Do pozostałego oleju dodać pomidory z puszki wraz z sokiem. Szczypiorek pokroić na drobno, włożyć do sosu, rozmieszać. Dodać rosół instant, paprykę w proszku i wymieszać. Na koniec włożyć do sosu 
pulpety, gotować jeszcze ok 10 minut. Smakują z ziemniakami.

A tu już dżem śliwkowo-jabłkowy.




Na ok. 8-10 słoików po 250 ml:
1,35 kg wypestkowanych śliwek (węgierki)
0,45 kg jabłek
1,8 kg cukru
woda
Cukier zalać wodą, tak aby cukier się w niej rozpuścił (u mnie powstała gęsta, biała, zawiesista masa, podobna do kleju do tapet). Cukier zagotować z wodą (na dużym ogniu). Dodać umyte, pokrojone jabłka (Bez pestek, ale ze skórką). Zagotować aż będą miękkie. Następnie dodać wypestkowane śliwki. Gotować 20- 25 minut (Gotowałam jakieś 35-40 minut, następnie zmiksowałam nieco blenderem). Przełozyć do wysterylizowanych słoików i zakręcić.

Można go podać do pysznych drożdżowych bułeczek


Na 20 bułeczek:
1 opakowanie suchych drożdży (7g)
1 łyżeczka białego cukru
1/2 szklanki ciepłej wody (nie gorącej)
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki margaryny (wzięłam jakieś 2 łyżki)
2 łyżki masła
3/4 łyżeczki soli
1/4 szklanki białego cukru
2 jajka
2 i 3/4 szklanki mąki
oliwa
Drożdże rozpuścić z 1 łyżeczką cukru w 1/2 szklanki ciepłej wody, odstawić na 10 minut. Mleko podgrzać i gorące wlać do miski z margaryną, cukrem i solą. Zamieszać, aż margaryna się rozpuści i nieco wystudzić. Jajka roztrzepać i dodać do miski z drożdżami, dodać mleko z tłuszczem, cukrem i solą, wymieszać, dodawać stopniowo mąkę mieszając drewnianą łyżką. Ciasto powinno być luźne, ale nie kleiste (nie powinno kleić się do ścianek miski). Przełożyć na omączona stolnicę i zagniatać przez 10 minut.
Przełożyć do dużej naoliwionej miski, ciasto obrócić, aby natłuścić powierzchnię. Przykryć ściereczką, odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na godzinę do podwojenia objętości. Następnie podzielić na dwie części, które  odłożyć przykryte na stolnicy na 10 minut. Każda część podzielić na 10 części, z których otoczyć kulki. Ułożyć w sporych odstępach na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Bułki posmarować na wierzchu stopionym masłem. Kolejny papier do pieczenia posmarować stopionym masłem i przykryć bułki, a następnie przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 45 minut. Następnie piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze 190°C ok 15 do 20 minut.


Monika proponuje dżemy z cukinii o smaku pomarańczy, kiwi, truskawki.
Cukinie obrać, wydrążyć miąższ i pokroić w kostkę. Na około 2 kg cukinii dodać 0,5 kg cukru. Zostawiamy do czasu, aż cukinia puści sok i zagotowujemy. Następnie odlewamy 2/3 szklanki soku i w niej rozpuszczamy 3 galaretki w jakich tylko chcecie smakach. Rozpuszczoną galaretkę dolewamy do cukinii i szybko mieszamy. Na koniec przekładamy do wyparzonych wcześniej słoiczków i pasteryzujemy.

Ogórki w koncentracie pomidorowym.
2,5 kg ogórków
0,5 kg cebuli
2 łyżki soli
1 koncentrat pomidorowy.
po pół szklanki octu, oleju i cukru

Ogórki pokroić w ósemki. Poukładać w słoiczkach wraz z pokrojoną w kostkę cebulą. Następnie przygotować zalewę, zalać słoiczki i zagotować.


Sałatka z ogórków z marchewką.
4kg ogórków,
0,5 kg marchewki
0,5 kg cebuli
1 szklanka octu 10%
1 szklanka cukru
3 łyżki soli
1 szklanka oleju
2 łyżeczki mielonego pieprzu
 Ogórki bez obierania ze skórki kroimy na plasterki do dużej miski. Siekamy do tego marchew i cebulę. Robimy zalewę i zalewamy na 24 h ogórki. Następnie przekładamy gotową sałatkę do słoików i pasteryzujemy 15 minut. 



tynka proponuje:

Sos słodko-kwaśny do słoików

3 kg pomidorów
1 kg cebuli
papryka czerwona i zielona
puszka ananasów
puszka kukurydzy
3-4 ząbki czosnku
przyprawy: 1/2 łyżeczki chili, 2 łyżki musztardy, 2 łyżki papryki
słodkiej, 1 łyżka curry, 1 łyżka pieprzu, 2 szklanki cukru (osobiście
do jednej zmniejszyłam ilość) 1/3 szklanki octu (też jeszcze mniej
dałam) 1 łyżka soli, ZIOŁA jakie się lubi-oregano, bazylia, tymianek
oraz 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej

-składniki pokroić wg upodobań ;)
-pomidory obrać ze skórki
-cebulę zeszkliłam i dodałam pomidory i potem po kolei dodawałam kolejne składniki do takiej pomidorowo-cebulowej pulpy, przyprawy wymieszałam razem DODAŁAM do warzyw i na koniec
zagęściłam mąką ziemniaczaną z odrobiną wody :)
-przełożyłam do słoików

-pasteryzowałam ok 20 minut :)





Po przepis sięgam już któryś rok z kolei :) Możecie zerknąć do źródła, gdzie go znalazłam (KLIK)
Sos pasuje idealnie do podsmażonej piersi z kurczaka lub mięsa mielonego, do makaronu i ryżu...

Różowa sałatka na zimę 

:) banalny przepis a efekt SUPER...dowód? Co roku robię o porcję więcej...w tym roku wypada, że będę musiała z 4 porcji przygotować zapasy...



1 kg buraków (ugotowane, obrane starte na dużych oczkach)

1 kg marchwi (obrać, zetrzeć na grubych oczkach)

resztę warzyw poszatkować:

1 kg kapusty

1 kg cebuli

1 kg papryki

Zalewa:
6 szklanek wody
1 szklanka octu
1 szklanka cukru
2,5 łyżki soli

liście laurowe i ziele angielskie (do każdego słoika dodawałam po kilka ziaren ziela i po listku)

Składniki zalewy zagotować, wrzucać do niej kolejno: buraki (gotujemy 10 minut), marchew (gotujemy 10 minut), kapustę (gotujemy 10 minut), cebulę (gotujemy 10 minut) i paprykę (gotujemy 10 minut)...
Gorącą sałatkę przekładamy do słoików i pasteryzujemy :)
Sałatka ta jest pysznym dodatkiem do dań mięsnych, potraw z grilla.





Keczup z cukinii


2 kg cukinii

1/2 kg cebuli

mała garść soli

1/2 kg cukru

łyżeczka papryki słodkiej

łyżeczka papryki ostrej
paczka ziół prowansalskich
2 słoiczki przecieru pomidorowego (2x200g)

Cukinię  i cebulę zetrzeć na tarce (ja kroiłam w kostkę) cebulkę też (ją lekko zeszkliłam na oliwie z oliwek bo nie lubię gotowanej cebuli ;))...dodałam do cukinii, podlałam ODROBINĄ wody, dusiłam do miękkości...pozostałe składniki marynaty wymieszałam i dodałam do cukinii, całość zblendowałam i zagotowałam...przelałam do słoików. Pasteryzowałam ok 15-20 minut.

Polecam Wam bardzo, ale to bardzo jeszcze zrobić najlepszy keczup jaki kiedykolwiek próbowaliście. Z tego przepisu (KLIK) Dla mnie to smak dzieciństwa, Babcia taki robiła. Ale przepis gdzieś się zawieruszył...w zeszłym roku trafiłam na powyższy przepis (do którego Was odsyłam) i muszę stwierdzić, że czas poświęcony na przygotowanie tego rarytasu zostaje wynagrodzony smakiem jaki się uzyskuje.
A keczupy jak to keczupy :) idealnie pasują jako dodatek do kanapek, jajecznicy etc.

Powidła śliwkowe

Uwielbiamy powidła śliwkowe (korzystam z bardzo prostego przepisu, który Wam polecam...3 kg śliwek, 1/2 kg cukru, łyżka octu...wypestkowane śliwki zasypujemy cukrem, dodajemy łyżkę octu, odstawiamy na noc, następnego dnia "smażymy" od czasu do czasu mieszając...ja zazwyczaj smażę ok godziny, powidła się studzą i ponownie smażę godzinę, odstawiam na noc i kolejnego dnia smażę ostatnią godzinę, przekładam do słoików...ponoć jak się przełoży gorące do słoików i postawi słoik do góry dnem to nie trzeba pasteryzować, ja jednak wszystko zawsze dla pewności pasteryzuję :)  ) 



Smakują pysznie z domowej roboty chlebem, czy ciastem drożdżowym, albo w pysznym cieście "nussecken" (przepis mam od Agi - klik)



Ciasto:
225 g mąki
75 g mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
125 g cukru
2 paczuszki cukru waniliowego
2 jajka
125 g margaryny
Składniki mieszamy ze sobą, podsypujemy mąką przy wałkowaniu, rozwałkowujemy na dużą blaszkę. Na to nakładamy POWIDŁA ŚLIWKOWE oczywiście najlepsze te nasze, domowe :)
Na to nakładamy delikatnie masę orzechową:
Masa orzechowa:
200 g margaryny
200 g cukru
2 opakowania cukru waniliowego
6 łyżek wody
400 g orzechów włoskich zmielonych, utłuczonych :)
Ucieramy margarynę z cukrami, dodajemy orzechy i wodę, delikatnie rozkładamy na powidłach...
Wstawiamy do piekarnika na 40 minut, temp.175st.C.
Zaraz po upieczeniu KROIMY według uznania. Ciasto jest bardzo słodkie, dlatego proponuję mniejsze kawałki, np. trójkąty. Można jeszcze dodatkowo brzegi lub brzeg ciasta umoczyć w rozpuszczonej czekoladzie i posiekanych orzechach.

Suszone pomidory

Kto raz zrobi będzie robił co roku, bo to smak nie do podrobienia, poza tym, za każdym razem wyjdą inne :) inne są też "szkoły robienia" suszonych pomidorów... ja korzystam z uwag Pani Olgi Smile <klik> czy też sporo robię na wyczucie...


Do słoiczków dodaję sporo ząbków czosnku, ziół z ogrodu i zalewam gorącym olejem.
Natomiast środku pomidorów, które zostają po oczyszczeniu pomidorków zagotowuję, przecedzam - przecedzony sok chłodzę, a pomidorową pulpę blenduję i doprawiam solą, cukrem, octem i czosnkiem, przelewam do słoików, pasteryzuję i mam coś a'la sos pomidorowy...do pizzy, do spaghetti :)




Pizza z suszonymi pomidorami:

Przepis na ciasto - 3 cienkie placki
25 dkg mąki
150 ml ciepłej wody
łyżeczka soli
pół łyżeczki cukru (ja daję łyżeczkę)
1,5 dkg drożdży
2 łyżki oliwy



Mieszamy drożdże z cukrem i odrobiną wody, wlewamy do suchych składników wraz z resztą wody, wyrabiamy ciasto, zostawiamy do wyrośnięcia. Dzielimy na 3 części. Na gotowy placek dajemy nasze ulubione składniki i zapiekamy...ok 20 minut przy temp. 180st.C powinno wystarczyć.


AsiaB zaprasza na ostro-kwaśne ogórki po chińsku:



Składniki:
2 kg małych ogórków w skórce
2 główki pokrojonego czosnku
0,5 łyżki mielonej papryczki chili (choć można ciut więcej)
8 łyżek oleju
1,5 szklanki octu
2 szklanki cukru
 4 łyżki soli

Ogórki pokroić w 1 - cm krążki, posolić 4 łyżkami soli i odstawić na 6 godzin. Następnie odlać z nich sok, dodać chili i czosnek - wymieszać. Ocet z olejem zagotować, dodać cukru i gorącą zalewą zalać ogórki. Odstawić na 12 godzin, od czasu do czasu zamieszać. Ułożyć w słoiczkach z zalewą, ale nie pasteryzować:)

Mamy nadzieję, że spodobały się wam nasze przetworowe propozycje?

Pozdrawiamy!

Zespół

sobota, 20 sierpnia 2016

Upiększamy nasze kuchnie- motywy morskie

Witajcie! Wakacje powoli chyla sie ku koncowi, ale moze macie ochote zatrzymac wakcyjna atmosfere, w domu, w kuchni? Morskie motywy wspaniale sie do tego nadaja!

O zobaczcie!

Inspiracje z sieci:






Oraz naszych projektantek:

karto_flana ma do pokazania lapki kuchenne w morskich kolorach.


Pomysłowa "kapkę", pod którą możecie trzymac w cieple swoje wypieki.



Lapki kuchenne z motywem statku.



A tynka zrobiła morski wianek, który może być ozdobą kuchni.








Prawada, że świetne pomysły do naszych kuchni?

Pozdrawiamy!
Zespół